Polish
English
KALENDARZ
zwiń hide calendar
pokaż cały miesiąc
MENU
KASA BILETOWA

telefon:

506 625 430

czynna


7.01 – 10–14, 15–19, 8.01 - 11:30–15:30, 17–18, 9.01 - 9:30–13:30, 17–18

 REZERWACJA

tel/fax:

od poniedziałku do piątku w godzinach 9 - 16, tel. 504 856 500, 12 619 87 22

e-mail:

KALENDARIUM

KONCERT SYMFONICZNY

2021-10-01, Piątek
19:30

miejsce: Sala Filharmonii

fot. K. Kalinowski
powiększ

wykonawcy:

Orkiestra Filharmonii Krakowskiej

Paweł Kotla - dyrygent

 



repertuar:

Wojciech Widłak – Symfonia jednego dnia na orkiestrę symfoniczną. In memoriam K.K. Baczyński
* * *
Darius Milhaud - Muzyka do baletu-pantomimy Byk na dachu op. 58
Maurice Ravel - Bolero
 

„Melodia jest samą istotą muzyki” – orzekł Darius Milhaud w jednym z wywiadów. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Byk na dachu to wiązanka chwytliwych melodii tanecznych. Melodia stylizowana musi „sprawiać wrażenie oryginalnej” – zalecał ponadto Milhaud w jednym ze swoich esejów o muzyce. Byk na dachu sprawia wrażenie stylizacji, a jest de facto sprytnie pomyślaną kompilacją cytatów. W autobiografii kompozytor napomknął, że zaraz po powrocie z Brazylii napisał utwór w którym „zebrał kilka popularnych melodii”. W notatkach do wykładów dla Mills College wspomniał, że w pochodzącym z roku 1919 utworze wykorzystał melodie ludowe. Tymczasem przywołane w Byku na dachu tematy zaczerpnięte zostały z twórczości powszechnie znanych w Brazylii autorów samb i tang. Z czasem odezwali się obrońcy praw autorskich: Baptista Siqueira sugerował, że nawiązując w Brazylii kontakty z miejscowymi artystami francuski kompozytor nie miał czystych intencji, a João Marcos Coelho, nie przebierając w słowach, nazywał go „plagiatorem” i „złodziejem”. Wypada zatem wyjaśnić: Byk na dachu to osobliwe rondo, którego refren napisał Milhaud, a tematy pojawiające się w „kupletach” pochodzą z utworów 14 innych twórców, m.in.: Marcelo Tupinambá i Ernesto Nazareth. Co ciekawe, mimo oczywistych skojarzeń, nie pojawia się tu melodia popularnego tanga Wół na dachu, które skomponował José Monteiro na karnawał 1918 roku. Początkowo Milhaud nazwał utwór Cinéma-Symphonie, mając nadzieję, że będzie grywany podczas pokazów filmów niemych Chaplina. Jean Cocteau wyczuł jednak drzemiący w nim komiczno-sceniczny potencjał i napisał absurdalne libretto do spektaklu baletowego. W premierowym przedstawieniu w paryskim Théâtre des Champs Élysées 21 lutego 1920 roku wzięli udział akrobaci i grupa klaunów z Cyrku Médrano. Spektakl szalenie się spodobał, a Milhaud żalił się: „ja, który nienawidzę komedii...”. Wszak jeszcze w kwietniu 1919 roku na łamach Littérature wyznał, że marzy mu się widowisko o karnawale w Rio.

„Muszę bardzo szybko przeżyć moje życie” – mówi pewnego dnia do matki. Kiedy wybucha wojna, Krzysztof ma zaledwie 18 lat. Basię poznaje 1 grudnia 1941 roku na wieczorku literackim. Po czterech dniach jej się oświadcza, pół roku później ją poślubia. „A kto nam zaręczy, że przeżyjemy?" – zapytuje tych, którzy twierdzą, że młodzi za bardzo się spieszą. Pisze dla żony jedne z najpiękniejszych erotyków w historii polskiej poezji. W wieku 22 lat wstępuje do Szarych Szeregów, dostaje przydział do Batalionu ,,Zośka”, później do ,,Parasola”. Jest kiepskim strzelcem. Gdy po raz pierwszy zabija człowieka, płacze. Przystępuje do Powstania. W czwartym dniu walki ginie, zastrzelony przez snajpera. Basia ciągle czeka na wieści, nosi pod sercem ich dziecko. 24 września wychodzi na podwórko w chwili, gdy zaczyna się nalot. Ciężko ranna, długo cierpi. Co jakiś czas odzyskuje przytomność i majaczy: chcę do niego... Umiera, trzymając w rękach tomik wierszy męża otwarty na stronie, gdzie można przeczytać: „Wołam cię, obcy człowieku, co kości odkopiesz białe: Kiedy wystygną już boje, szkielet mój będzie miał w ręku sztandar ojczyzny mojej”. Wojciech Widłak przy okazji prawykonania Symfonii jednego dnia wyznaje: „Od wielu lat nurtuje mnie to, jak kataklizm, jakim była II wojna światowa, wpłynął nie tylko na dzieje ludzkości, ale na życie pojedynczych osób. Szczególnie myślę o pokoleniu, któremu przyszło wchodzić w dorosłość u progu tej wojny. Ona ukradła im młodość(...). W niewyobrażalny dla nas sposób zburzyła dotychczasową, bezpieczną rzeczywistość i zaciążyła na dalszej egzystencji. A w wielu przypadkach to życie po prostu im przerwała”. Utwór pisany był w latach 2020-21 na zamówienie Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie. Jak stwierdza kompozytor: „nie jest to symfonia w tradycyjnym rozumieniu, a raczej symfoniczny fresk opowieść o młodym, zakochanym człowieku, który mimo tragicznych okoliczności zachował swój maleńki świat prywatnych, kameralnych wzruszeń (Pagaczewski), swoje mikro-szczęście. (…) W utworze w symboliczny sposób przedstawiam odwieczne starcie brutalności i dysonansu z łagodnością i harmonią – nie tylko w odniesieniu do tej osoby i tamtego czasu, bo przecież i wcześniej, i dziś, świat jest rozpostarty na antypodach dramatu i szczęścia”. Wielobarwną paletę emocji zapowiadają oznaczenia sześciu głównych odcinków (wykonywanych attacca), z jakich składa się dzieło: Sensualmente, Inevitabile-Emozionato, Pesante, Lacrimoso, Sognante, Sensualmente. Kulminację uprzedzają przejmujące okrzyki, które wybrzmiewają na tle odgłosów marszowego kroku. Dalej (w Sognante) przez muzyków recytowane są teksty poetyckie, a ich tematy co zaznacza Widłak w partyturze to kolejno: Czas, Wolność, Miłość, Ojczyzna, My. Z ogólnego szmeru z pewnością uda się słuchaczom wyłowić słowa-klucze. Tekstem, który szczególnie zainspirował krakowskiego kompozytora była dedykacja z Erotyku z 1942 roku: Jeden dzień — a na tęsknotę — wiek, jeden gest — a już orkanów pochód, jeden krok — a otoś tylko jest w każdy czas — duch czekający w prochu. Jego symfoniczny „jeden dzień” kończy się z wydaniem ostatniego tchnienia...

„Napisałem tylko jedno arcydzieło – Bolero. Niestety nie ma w nim muzyki ” – zwierzył się Ravel Arthurowi Honeggerowi. Potrafił jednak dostrzec pozytywne strony odniesionego sukcesu i z niego żartować: zachęcany do gry w kasynie w Monte Carlo odmówił, tłumacząc, że już wygrał, gdy napisał Bolero. Ravel spędzał lato 1928 roku w rodzinnych stronach. Tam, pewnego dnia wygrywał niedbale enigmatyczną melodię i zapytywał przyjaciela, czy nie uważa, że jest w niej coś hipnotyzującego? Dodał, że chce przeprowadzić temat przez wszystkie instrumenty w orkiestrze i stworzyć utwór bez formy. Przyjaciółka Ravela, Hélène Jourdan-Morhange, uznawała Bolero za utwór z „obsesyjnie erotycznym” podtekstem. Ravel nie był zachwycony podobnymi opiniami. W wywiadach zapewniał, że Bolero to muzyczny eksperyment i nic ponadto. Często powtarzał, że podobny utwór mógłby napisać nawet student konserwatorium po ukończeniu kursu instrumentacji. Do spektaklu Idy Rubinstein, którego premiera odbyła się w Operze paryskiej 22 listopada 1928 roku, scenografię zaprojektował Alexandre Benois. Zaproponował wnętrze hiszpańskiej tawerny: pomieszczenie na wpół ciemne, pośrodku ogromny stół, na którym tańczy dziewczyna – miarowo, powściągliwie, potem coraz bardziej ekspresyjnie. Z czasem zebrani biesiadnicy, odurzeni muzyką, kolejno włączają się w taniec. Spektakl został przyjęty entuzjastycznie. Gdy donoszono Ravelowi o starszej pani wykrzykującej nieprzychylne epitety pod adresem kompozytora, ten tylko westchnął: „ona jedna zrozumiała...”. Utwór, częściej wykonywany w wersji koncertowej, zyskał ogromną popularność.

Jagoda Kubieniec

 


Paweł KOTLA – dyrygenturę studiował u Ryszarda Dudka i Bogusława Madeya na Akademii Muzycznej w Warszawie i Accademia Chigiana w Sienie. Studia podyplomowe w zakresie muzykologii i praktyki wykonawczej ukończył na Uniwersytecie w Oksfordzie u Andrew Parrotta. Prócz tego brał udział w kursach mistrzowskich w Wiedniu, Innsbrucku, Bressanone i u legendarnego fińskiego profesora Jormy Panuli.
Jako asystent pracował z takimi dyrygentami jak Sir Simon Rattle, Valery Giergiew, otrzymując doskonałe opinie m.in. od Sir Colina Davisa („Paweł Kotla to dyrygent posiadający godny uwagi talent. Z przyjemnością zarekomendowałbym go każdemu”), Sir Neville’a Marrinera i Yuri Temirkanova. Dyrygował w Austrii, Azerbejdżanie, Belgii, Białorusi, Brazylii, Czechach, Gruzji, Hiszpanii, Mołdawii, Monako, Niemczech, Rosji, Słowacji, Szwecji, Ukrainie i Wielkiej Brytanii, w takich słynnych salach jak Royal Albert Hall, Royal Festival Hall i Barbican Hall w Londynie, Opera Narodowa Ukrainy w Kijowie, Filharmonia Berlińska, Opera Królewska w Madrycie, Berwaldhallen w Sztokholmie, Opera w Sao Paulo i Wielka Sala Filharmonii w Petersburgu m. in. z London Symphony Orchestra, Orquestra Sinfônica Municipal de Sao Paulo, Narodową Filharmonią Gruzji, Drottningholm Barockensemble, Orchestre Philharmonique de Monte-Carlo, City of Birmingham Symphony Orchestra, Birmingham Contemporary Music Group, Narodową Orkiestrą Symfoniczną Ukrainy, Narodową Orkiestrą Kameralną Gruzji – Georgian Sinfonietta, Państwową Filharmonią Białorusi, Pańśtwową Orkiestrą Symfoniczną Azerbejdżanu, Państwową Orkiestrą Kameralną Białorusi i z jedną z czołowych orkiestr kameralnych Europy London Mozart Players. Prestiżowy Sunday Times napisał o jego koncercie: „To była doskonała lekcja dyrygowania. Dyrygowanie jest tajemniczą sztuką, ale najwyraźniej w tym wypadku dzieli swoją naturę z siłami żywiołów.” Był pierwszym polskim dyrygentem swojego pokolenia, który wystąpił z jedną z najlepszych orkiestr świata Filharmonią im. Dymitra Szostakowicza w St. Petersburgu. W Polsce występował z niemal wszystkimi polskimi filharmoniami, Sinfonią Varsovią, Orkiestrą Akademii Beethovenowskiej, Filharmonią Narodową, Baltic Neopolis Orchestra, Elbląską Orkiestrą Kameralną, Toruńską Orkiestrą Symfoniczną, Radomską Orkiestrą Kameralną, Operą na Zamku w Szczecinie i Warszawską Operą Kameralną. Nagrywał z Polską Orkiestrą Radiową i regularnie prowadzi projekty nagraniowe Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia. Współpracował także z Wydziałem Studiów Operowych Guildhall School of Music w Londynie. Dyrygował orkiestrami uczelni muzycznych w Katowicach, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie, Kiszyniowie, Londynie, Manchesterze i Tbilisi. Prowadził kursy mistrzowskie na akademiach muzycznych w Bydgoszczy i Warszawie.
W kwietniu 2004 r. otrzymał medal Polskiego Związku Chórów i Orkiestr. W czerwcu 2007 r. wygrał konkurs Fundacji Murray-Smith Laird i London Symphony Orchestra, dzięki któremu wyróżniony został zaproszeniem do współpracy z orkiestrą w ramach prestiżowego programu objętego osobistym patronatem Sir Colina Davisa. W styczniu 2016 r. Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego wręczył mu najstarsze polskie odznaczenie regionalne – Złotą Odznaką Honorową Gryfa Zachodniopomorskiego.
Z Młodzieżową Orkiestrą Unii Europejskiej (EUYO) otwierał obchody 50-lecia Parlamentu UE. Tym samym stając się pierwszym dyrygentem w historii, który wystąpił w sali obrad Parlamentu Europejskiego i jak dotąd jedynym polskim artystą, który znalazł się w gronie takich dyrygentów jak Claudio Abbado, Herbert von Karajan, Sir Colin Davis, którzy dyrygowali tym zespołem. Był twórcą i dyrektorem artystycznym najbardziej spektakularnego sukcesu programu kulturalnego Polskiej Prezydencji w UE w 2011 r. - I, CULTURE Orchestra. Wraz z zespołem tym odbył pod patronatem Prezydenta RP tournée po najbardziej prestiżowych salach koncertowych 7 stolic europejskich i wystąpił na uroczystym koncercie w Filharmonii Narodowej 11 listopada 2011 - roku Prezydencji. W latach 2005-2006 był szefem artystycznym Płockiej Orkiestry Symfonicznej, a w latach 2016-2017 Opery i Filharmonii Podlaskiej. W 2019 r. objął funkcję Pierwszego Dyrygenta Gościnnego Filharmonii Dolnośląskiej.
Juror takich konkursów jak Konkurs Młodych Dyrygentów w Białymstoku, Międzynarodowy Konkurs Dyrygentów „Audite” w Radomiu, Konkurs Perkusyjny im. Jerzego Zgodzińskiego w Poznaniu i Konkurs „Młody Muzyk Roku” Eurowizji. Jest także dyrektorem Beskidzkiego Festiwalu Klasyki „Cavatina Classics”. Jeszcze w tym roku poprowadzi serię koncertów z narodowymi filharmoniami Gruzji, Mołdawii i Ukrainy z okazji 10-lecia Partnerstwa Wschodniego Unii Europejskiej.

 

 

 

 


Dofinansowano ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury, uzyskanych z dopłat ustanowionych w grach objętych monopolem państwa, zgodnie z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych, w ramach programu „Zamówienia kompozytorskie”, realizowanego przez Instytut Muzyki i Tańca” oraz logotypu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa  Narodowego (dostępnego na stronie internetowej MKiDN).

 

 



Wersja do druku
Tworzenie stron - Fabryka Stron Internetowych Sp. z o.o. CMS - FSite

© Filharmonia Krakowska 2010

Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego Serwisu (scrollowanie, zamknięcie komunikatu, kliknięcie na elementy na stronie poza komunikatem) bez zmian ustawień w zakresie prywatności, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych przez Filharmonię Krakowską im. Karola Szymanowskiego do celów marketingowych, w szczególności na potrzeby wyświetlania reklam dopasowanych do Twoich zainteresowań i preferencji w serwisach Filharmonii Krakowskiej i w Internecie. Pamiętaj, że wyrażenie zgody jest dobrowolne, a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć. dowiedz się więcej. Chcemy, aby korzystanie z naszego Serwisu było dla Ciebie komfortowe. W tym celu staramy się dopasować dostępne w Serwisie treści do Twoich zainteresowań i preferencji. Jest to możliwe dzięki przechowywaniu w Twojej przeglądarce plików cookies i im podobnych technologii. Informujemy, że poprzez dalsze korzystanie z tego Serwisu, bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki, wyrażasz zgodę na zapisywanie plików cookies i im podobnych technologii w Twoim urządzeniu końcowym oraz na korzystanie z informacji w nich zapisanych. Ustawienia w zakresie cookie możesz zawsze zmienić.Akceptuję